Szukaj Pokaż menu

Moje życie jest do d... XVII

62 897  
358   9  
Kliknij i zobacz więcej!Jak widać nawet szwedzki nie jest bezpieczny. I nie warto wydawać ostatniej kasy na żarcie. No i jak znikają ulubione pornole, to już trzeba być ostrożnym!

1. Bujałem się dzisiaj po mieście z paczką kumpli. Wkręciłem się w rozmowę z bardzo ładną dziewczyną, która mi się podobała od miesięcy. Zapytała, w której jestem szkole. Siedzę z nią w jednej ławce na biologii. ŻJDD

2. Trzepałem sobie dzisiaj przy znalezionym w necie zdjęciu cycatej laski. W pewnym momencie przewinąłem w dół i spostrzegłem, że ma penisa. ŻJDD

3. Dzisiaj pierwszy raz poszedłem do go-go clubu, na urodziny kumpla. Przy okazji dowiedziałem się, jak moja dziewczyna zarabia na życie. ŻJDD

4. Dzisiaj wieczorem poszedłem do okolicznego Maka. Wydałem ostatnie 7 dolców, które przy sobie miałem na żarcie. Kiedy skierowałem się w stronę akademika, zostałem napadnięty. Kiedy zażądali kasy, wytłumaczyłem im, że nie mam. Zabrali mi żarcie. ŻJDD

5. Dzisiaj obudziłem się trochę po siódmej. Trochę mnie bolał żołądek, bo ostatniej nocy był mój wieczór kawalerski i wypiłem więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Sprawdziłem telefon - były 42 nieodebrane połączenia. Była siódma. Po południu. Dzisiaj był dzień mojego ślubu. ŻJDD

Portrety z ziaren

39 360  
149   3  
Do stworzenia jednego takiego portretu, autorzy potrzebowali kilku miesięcy i wielu tysięcy wielobarwnych nasion.

Kliknij i zobacz więcej!

Autorzy tych niezwykłych prac: P Rocha, R Rocha i Malcolm West wykorzystują nie tylko ziarna fasoli, grochu czy soczewicy.

Historia Polski jakiej nie znacie

88 487  
729   25  
Zarówno w szkołach, jak i na studiach zajęcia z historii Polski sprowadzają się w dużej mierze wyłącznie do wiedzy podręcznikowej. Historycy przekazują z reguły fakty z dziejów naszego narodu, którymi możemy się szczycić i z których możemy być dumni. W gąszczu tych wiadomości są też jednak i takie, których nie udało się do końca potwierdzić lub o których woli się milczeć. Poniżej można znaleźć kilka takich właśnie ciekawostek i teorii.

  • W 1138 roku zmarł Bolesław Krzywousty, który przyczynił się do rozbicia dzielnicowego Polski, zapisując swym synom poszczególne rejony kraju. Historycy wciąż nie mogą rozwiązać zagadki, dlaczego żadna z ziem nie przypadła w udziale najmłodszemu z synów, Kazimierzowi Sprawiedliwemu. Kluczem do odkrycia tej tajemnicy może być wciąż niejasna data urodzin Kazimierza. Jedna z teorii głosi, że urodził się on... 
 
...13 miesięcy po śmierci ojca. W takim przypadku wszystko jest jasne.
  • W Polsce w czasach średniowiecza było kilka ciekawych sposobów na sprawdzenie, czy dana kobieta jest czarownicą. Jeden z nich przewidywał nawet wrzucenie "kandydatki" w worku do rzeki. Jeżeli NIE wypływała na wierzch, to oznaczało, że ludzie się mylili i nie była ona wiedźmą i nie miała kontaktu z diabłem. Gorzej jeśli wypływała lub (o zgrozo!) udawało się jej wyjść na brzeg. Wtedy była pewność, że jest czarownicą i z reguły ją zabijano.
  • Średniowiecze obfitowało także w ciekawe rozwiązania dotyczące rozwoju sądownictwa. Na terenie naszego kraju rozstrzygano również sprawy z oskarżenia o gwałt. Co najmniej w kilku takich przypadkach ofiara musiała dokładnie opisywać... przyrodzenie domniemanego gwałciciela. Po wysłuchaniu tegoż wywodu sąd wypraszał wszystkich z sali i kazał oskarżonemu ściągnąć spodnie. Sąd popatrzył, ocenił i na tej podstawie możliwe było wydanie wyroku.
     
  • Nie lepiej było i w innych czasach. Osławiona wolna elekcja to tak naprawdę jedna wielka impreza. Szlachta potrafiła przyjeżdżać na podwarszawskie pola nawet kilka tygodni przed samym wyborem i pić na umór. Rekordzista położył się pod beczką wina i ciurkiem wypił całą jej zawartość. Niedługo później zmarł. Teoretycznie szlachcice mieli zobaczyć chociaż portrety kandydatów zanim zdecydują na kogo głosować, w praktyce bywało to niekiedy niewykonalne, bo na polach potrafiło się zgromadzić nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
  • Do historii przeszły także listy miłosne pisane pomiędzy Marysieńką a jej mężem - królem Janem III Sobieskim. Pamiętamy wszyscy z lekcji historii wzruszającą historię o tym, jak przesłała ona w liście swojemu ukochanemu pukiel włosów... Tymczasem, jak ustalił jeden z historyków, pukiel rzeczywiście był, jednak był to pukiel włosów... łonowych, zaś owa niesamowita miłość miała drugi aspekt. Król co prawda był szczery do bólu ze swoją żoną i potrafił w listach do niej opisać wszystko, ale wzmiankę o rubasznej nocy w towarzystwie swoich kilku kochanek mógł jednak pominąć.
  • Nie lepszy był Henryk Walezy, pierwszy król elekcyjny, który uważany był za geja. Polska szlachta widziała w nim dziwoląga, bo uwielbiał biżuterię, chętnie nosił kolczyki, grał w piłkę i karty, a mężczyźni w jego otoczeniu lubili przyprawiać sobie makijaż. Jedyny pożytek z jego rocznego rządzenia był taki, że nauczył się u nas czym jest wychodek i jak się je widelcem. Przy pierwszej lepszej okazji Walezy potajemnie uciekł do Francji i nie udało się go już namówić na powrót. 15 lat później został śmiertelnie ugodzony nożem przez mnicha, a jego ostatnie słowa miały brzmieć "Podły mnich, zabił mnie!".
     
  • W 1794 r., podczas pamiętnej bitwy pod Maciejowicami, do niewoli trafił Tadeusz Kościuszko. Generał, mimo że był ciężko ranny, nie dawał tego po sobie poznać, czym wzbudził podziw wśród żołnierzy. Jedna z wersji głosi jednak, że Kościuszko był tego dnia pijany w sztok, nie potrafił sprawnie kierować wojskiem, a bólu nie czuł z powodu dużej ilości wypitego alkoholu.
  • Marii Walewskiej, polskiej kochance Napoleona, również dotyczy jeden pikantny szczegół z podtekstem mocno seksualnym. Otóż Bonaparte wiedząc, że wkrótce będzie się z nią widział, zakazywał jej... myć się na kilka dni przed swoim przyjazdem. Ot francuski fetysz taki.
  • W słynnym wierszu "Reduta Ordona" Adama Mickiewicza tytułowy Ordon wysadza się z całym ładunkiem amunicji, nie chcąc by dostała się ona w ręce wroga. Najprawdopodobniej jednak jakiś idiota wszedł do magazynu z palącą się fajką i wszystko wybuchło. Poetycka wersja lekko minęła się więc z prawdą.
     
  • Jak wiadomo, Polska przyznała kobietom prawo głosu tuż po ogłoszeniu niepodległości w roku 1918, czyli przed przyznaniem go w takich krajach jak Niemcy, USA, Francja czy Włochy. Powszechnie uważa się, że nie trzeba było o to specjalnie zabiegać. Jedna z wersji mówi jednak o tym, że kobiety przez kilka dni protestowały przed budynkiem, w którym urzędował Józef Piłsudski. Naczelnik miał po prostu dość ich pisków i wrzasków, więc obiecał im prawo głosu, żeby się wreszcie od niego odczepiły. 
  • Sam Piłsudski jest cytowany w źródłach historycznych rzadko i jest ku temu poważny powód - marszałek bardzo często klął jak szewc. Zdarzały się takie wypowiedzi, w których co trzeci wyraz był przekleństwem. Wśród perełek z jego wypowiedzi znajduje się m.in. ta skierowana do endecji: "Kto nie był buntownikiem za młodu, ten na starość będzie skurwysynem" lub ta o Polakach: "Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy".
     
  • W czasie stanu wojennego w Polsce urodziło się zadziwiająco dużo dzieci. Zadziwiająco, bo z reguły w ciężkich czasach dorośli nie decydują się na potomstwo, woląc dotrwać do lepszego okresu na reprodukcję. Jedna z teorii uznanego historyka głosi, że "baby boom" był wynikiem... braku w telewizji ciekawych programów. Wszystko było pod ścisłą cenzurą, więc telewizja była wówczas, delikatnie rzecz ujmując, uboga w interesujący repertuar, a ludzie musieli coś robić wieczorami... Brali się więc za uciechy cielesne. 
729
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Portrety z ziaren
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Nierozwiązane zagadki 7 tajemniczych osób
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Prawdziwe wersje znanych bajek
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu 10 książek, które negatywnie odbiły się w historii świata
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Nie przeszkadzać!
Przejdź do artykułu Kiedyś to był sprzęt!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą