3,5-letnia dziewczynka vs Sainsbury's, czyli klient nasz pan

Pewna 3,5-letnia dziewczynka napisała list z bardzo nietypowym pytaniem do jednej z największych sieci hipermarketów w Wielkiej Brytanii. Jaką odpowiedź otrzymała?

 

Drogie Sainssssssbbbbburyyyyys,

Dlaczego chleb tygrysi nazywamy chlebem tygrysim?
Powinno się go nazywać chlebem żyrafowym.

Pozdrowienia od Lily Robinson, lat 3 i 1/2.

 

Droga Lily,
 

Dziękuję ci bardzo za twój list. Uważam, że zmiana nazwy chleba tygrysiego na żyrafowy jest wspaniałym pomysłem - on rzeczywiście bardziej przypomina cętki żyrafy niż paski tygrysa, nieprawdaż?

Nazywa się go chlebem tygrysim, bo piekarzowi, który upiekł go jako pierwszy baaaardzo dawno temu, przypominał pasiastego tygrysa. Może troszkę się wygłupił.

Bardzo spodobał mi się twój list, więc pomyślałem, że wyślę ci mały prezent. Zamieściłem w tym liście kartę podarunkową o wartości 3 funtów. Jeśli poprosisz mamę lub tatę, żeby wzięli cię do Sainsbury's, będziesz mogła jej użyć do kupienia własnego chleba tygrysiego (a jeśli mama i tata się zgodzą, to również słodyczy!). Powiedz dorosłym, że muszą poczekać 48 godzin przed użyciem tej karty.

Cieszę się, że do nas napisałaś i mam nadzieję, że spodoba ci się wykorzystanie karty. Do zobaczenia niedługo w sklepie.

Z poważaniem,
Chris King (lat 27 i 1/3)
Manager Klienta