I kolejny set samochodowych serduszek. Będą różne silniczki, ale każdy ma to coś... Panowie - przyznać się - bardziej chyba niektórzy pieszczą auto, niż kobietę...
Kontynuacja pierwszej częściartykułu o serii książek, których autorzy nie do końca chyba przemyśleli tytuły lub pomysły na okładkę. Tłumaczenie tytułów nieco frywolne...
"Łatwo jest grać klasyczne melodie"
"Niewidzialny penis"
"Czemu ssiemy?"
"Jak zieloni byli naziści? Natura, środowisko i naród Trzeciej Rzeszy."
"Wypasione trumny i jak je wykonać"
"Skauci w bondage"
"Po 25 latach wciąż się rozbiera"
"Pozycja misjonarska. Matka Teresa w teorii i praktyce"
"Zapłodniłem córkę szatana"
"Nawiedzona wagina"
"Długa podróż pana Kupki"
"Kogo obchodzą starsi ludzie"
"Zombie szopy i zabójcze króliki"
"Seks w życiu pozagrobowym - poradnik dla początkujących"
"Żegnajcie jądra"
"Jak dorośniesz, nie będzie lepiej"
"Czy kobiety to ludzie? I inne rozmowy międzynarodowe"
"Stare traktory i mężczyźni, którzy je kochają"
"Jak odnieść sukces w biznesie bez penisa"
"Znajome cioty"
"Wszyscy robią kupkę"
"Co ci mówi twoja kupa?"
"Kastracja - zalety i wady"
"Hitler - ani wegetarianin, ani miłośnik zwierząt"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą