Szukaj Pokaż menu

Podryw po polsku

24 670  
13   16  
W pubie przy barze stoi dziewczyna. Podchodzi lekko podpity jegomość.
- Czy my się skądś nie znamy? - zagaduje.

- Nie sądzę.

- To może się poznamy?

- Nie, dzięki. Czekam na znajomych.

- To może postawię ci piwo?

- Nie lubię piwa.

- A mogę chociaż koło ciebie postać?

- Już stoisz...

Chłopak w końcu używa ostatecznego argumentu:

Gdy blokują Ci wjazd lub wyjazd

16 403  
5   10  
Gdy ktoś blokuje Ci wyjazd z domu, bramy, garażu lub po prostu parkuje tam, gdzie nie powinien - wydrukuj coś takiego i wsadź gościowi za wycieraczkę. Na 99% nie będzie już tego robił... ;)
Kliknij jeśli niedowidzisz ;)

Jak ustrzec się przed żmiją

24 144  
6   7  
Zaczerpnięte z Newsgroups: pl.rec.gory, zachowano oryginalną pisownię i format. Przeczytaj przed wybraniem się na wiosenną wycieczkę w góry.

> Witam!
> Tym razem mam do was pytanko odnosnie kwestie dzikich zwierzat w gorach.
> Chodzi mi przede wszystkim o zmije, ktorych w zeszle wakacje byl
> prawdziwy wysyp, chociazby w Gorcach. W jaki sposob najlepiej sie
> zabezpieczyc przed ukaszeniem (oprocz wysokich butow). Czy jest dostepna
> w aptekach surowica? I co zrobic jesli waz nas ukasi? Wysysac jad z nogi
> i owinac opaska uciskowa powyzej miejsca ukaszenia? Czy moze macie jakies
> inne sposoby?

Zadnego wysysania ( w jamie ustnej są prawie zawsze jakieś zranienia ). Surowicy nie ma - i dobrze bo nie-lekarz mógłby sobie większa krzywde zrobić (aptek zresztą prawie tez nie ma).
Opaske uciskową stosuje sie w razie amputacji lub zmiazdżenia kończyny.
Jad zwykłej żmiji zygzakowatej nie jest śmiertelny dla dorosłego,
w miarę zdrowego i nie uczulonego człowieka.
No ale te bieszczadzkie żmije to co innego - są podstepne i okrutne. Nalezy np. bardzo uważac na żmiję udajacą patyk: leży taka przy ścieżce i tylko czeka, byś ją podniósł, chcąc tym patykiem się podpierać w marszu.
Ale nie gryzie - o nie! Jest znacznie podstepniejsza: zgina się nagle przy próbie podparcia, przewracasz się, konasz w męczarniach, a ona ma wyżerkę na pół roku ( nikt zwłok najczęściej nie znajduje, no bo Bieszczady to one strasznie dzikie i bezludne są góry ).
Ponieważ ten podstęp już nieco opisano, ludzie uważają na nieznane patyki ( a dodatkowo jeszcze upowszechniły sie kijki teleskopowe do podpierania ).
Kolejne generacje tego przerażającego gada nabyły zatem zadziwiającą zdolnośc: udawania patyka, który udaje żmiję - zaiste niepokonany kamuflaż, na który jedyną radą jest nie podnosić ani sztywnych ani giętkich patyków.
Choć i to także nie chroni na 100%.
Zanotowano przypadki, gdy żmije - chwytając pyskiem własny ogon - staczały się po połoninach na nieświadomych niczego wędrowców. I to tyralierą!

> Ponadto jak z kwestia niedzwiedzi, wilkow i dzikow. Czy macie jakies
> sposoby na odstraszenie tych zwierzat, tak aby w dzikich partiach gor
> (chociazby Bieszczady) noc uplynela bez zadnych zbednych przygod? Co
> robic w przypadku jesli ktores z tych zwierzat nie bedzie sie balo?

By odstraszyć wilki i niedźwiedzie z reguły wystarczy byc człowiekiem.
Jednak jeśli tym sposobem nie dysponujesz, lub trafisz na wyjątkowo zdesperowanego drapieznika - białe prześcieradło z otworami na oczy podświetlone latarką będzie skuteczne.
Aby uniknąć dzików należy trzymac sie z dala od barów i domów wczasowych.

> Czy w przypadku napotkania niedzwiedzia najlepiej uciekac, probowac go
> odstraszyc czy tez lepiej polozyc sie na ziemi w pozycji embrionalnej,
> zakrywajac rekoma kark i udawac niezywego? ;)

Już Mickiewicz opisywał lepszy sposób - no ale nie zawsze każdemu udaje sie defekacja na pilne żądanie.

> A moze dobrze byloby sie zaopatrzyc w pistolet startowy z racami albo
> jakis straszak?

Są takie noże survivalowe do połowy uda z piłą i kompasem w rękojeści - ich widok zwykle odstrasza drapieżniki ( boją się wścieklizny ), no ale jak trafisz na krótkowidza - to ani rusz bez blastera, działko neutronowego, albo granatów z antymaterią. Ewentualnie nunczaku.

> Spotkalem sie kiedys w rejonie Przeleczy Borek oko w oko z wilkiem, ale ze
> bylo to lato, to wilk sie wystraszyl i uciekl, aczkolwiek przyznam sie,
> ze napedzil mi stracha.

No ale w innych częściach kraju wilki sa pod ochroną, także ten mógł sobie pozwolić na beztroski jogging. Te bieszczadzkie bywają odławiane, zatem każdy z nich spotykając czlowieka jest zdeterminowany, a i mściwy, zatem zdolny do wszystkiego.
Ekwipunek jak wyżej.

Poza tym jest jeszcze szereg innych bestii.
Taki np. wąż Eskulapa - najprawdziwszy dusiciel.
Albo pomrowy olbrzymie i - jeszcze wieksze - błękitne: osaczają człowieka błyskawicznie, jeden poświęca się i wpełza pod buta, ofiara poślizguje sie i przewraca, a pozostałe wnet ją obłażą...
- straszna śmierć!
Skrzyżowanie kota domowego ze żbikiem to sytuacja wprost beznadziejna:
zacznie sie taki ocierać, mruczeć - i juz po Tobie.
A piranie w sanie, a endemiczne rechaki górskie,
a krwiożercze haby wschodniokarpackie?!

No i trzeba też uważac na pore roku:
zdarzało sie, że na przednówku stada wygłodniałych zajęcy wywlekały turystów z autobusów PKSu!

> Rozwazam oprocz tego projektu Beskidzkich Tysiecznikow takze mozliwa
> wyprawe w Gorgany w tym roku, takze chcialbym dowiedziec sie co robic
> przypadku takiego spotkania. Chodzi mi tu przede wszystkim o okres letni.

W Gorgany!?!
No to chyba tylko czołgiem!

Uważaj na Siebie,

Kuba


6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Gdy blokują Ci wjazd lub wyjazd
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Spokojnie, to tylko awaria...
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Dobra rada na Walentynki
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Co Ty q... wiesz o pierdzeniu?
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Jeszcze raz wszystkiego najlepszego
Przejdź do artykułu Jak cholernemu kotkowi zaaplikować tabletkę

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą