Szukaj Pokaż menu

Vera Shimunia ma niezykły talent do hafciarstwa

21 476  
143   14  
Rosyjska artystka Vera Shimunia opanowała do perfekcji sztukę hafciarstwa. Już od najmłodszych lat pasjonowało ją odzwierciedlanie rzeczywistości, w szczególności zaś piękna otaczającej ją przyrody. Kilka lat temu Vera przerzuciła się z farb na nici, a efekty są naprawdę urzekające...

#1.

Kliknij i zobacz więcej!

Dziwne zastosowania Facebooka

206 351  
560   33  
Postęp to wyjątkowo szybka bestia. Jeszcze niedawno jaraliśmy się pierwszymi kalkulatorami i elektronicznym zegarkiem z melodyjkami, co to go dostaliśmy na komunię. Teraz, z czystym sumieniem, przenosimy swoje życie do wirtualnego, kryjącego się za szybką monitora, świata. Niebiesko-białe królestwo zwane Facebookiem ma tysiące zastosowań. Oto kilka tych najdziwniejszych.

5 pomników, których nie powinny oglądać dzieci

242 823  
601   56  
Głodnemu chleb na myśli. Może coś w tym jest, niemniej pozostaje jeszcze pytanie, co przyświecało artystom, twórcom poniższych pomników. Niezależnie od tego, jak dobre mieli pomysły i jak szczytne intencje, wszystko to poszło w p... A przynajmniej trudno oprzeć się takiemu wrażeniu.

#1. Bayonne, New Jersey

New Jersey od zawsze było przez mieszkańców Nowego Jorku traktowane z "lekką pogardą", być może więc mieszkańcy Bayonne postanowili odpłacić nowojorczykom pięknym za nadobne. Okazja okazją, mogła zapewne być bardziej stosowna, niemniej jednak wykonanie "zemsty" okazało się pierwszorzędne. Rzeźba, którą rosyjsko-gruziński artysta Zurab Cereteli podarował Amerykanom, miała upamiętniać ofiary zamachu z 11 września.


Problem w tym, że rzekoma "łza smutku" znacznie bardziej przypomina... Zresztą chyba wcale nie wymaga tłumaczenia, co przypomina. Aha - "to pomiędzy" to chyba kolczyk?

#2. Łódź, kurczę


Z Łodzi nad Bałtyk jest jakieś 340 kilometrów. Do najbliższej liczącej się rzeki - kilkadziesiąt. "Walnijmy więc pomnik w kształcie morskich fal!", rzucił ochoczo architekt i przystąpił do dzieła, dekorując betonowe nic przed łódzkim Teatrem Wielkim. W mieście, w którym morze jest tylko absurdu, nie mogło to się skończyć inaczej niż... uroczą betonową waginą.



Zamiast zapowiadanych fal są tu długie na 35 metrów wargi, a "pomnik" bawi turystów już od 2009 roku. Kiedy tylko nie jest popsuta, łódzka pochwa odtwarza fragmenty dzieł największych kompozytorów. Ot, muzyka z głębi... serca.

#3. Alaska


Skuta lodem Alaska także lubuje się w specyficznych rzeźbach, choć tu - być może - przykład nie jest aż tak oczywisty, jako że powyższy pomnik to dzieło uczniów lokalnego ogólniaka. Dzieło to jest ponoć warte aż 100 tysięcy dolarów (kto by pomyślał...), a według autorki kamienny klocek odzwierciedla... siłę wojownika. Ale to absolutnie nie zmienia faktu, że rzeźba stała się już przedmiotem nie tylko niewybrednych żartów i zestawień takich jak to, ale zagościła w serwisach kanałów informacyjnych ze względu na kontrowersje, które wzbudza.

#4. Rzeszów


Budowę najbardziej znanego symbolu Rzeszowa zlecił ponoć sam I sekretarz KW PZPR. Stojący na przecięciu alej Cieplińskiego i Piłsudskiego żelbetowy kloc to - według oficjalnych dokumentacji - "Pomnik Czynu Rewolucyjnego". Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że musiała to być rewolucja seksualna, bo od momentu odsłonięcia w 1974 roku po dziś dzień, dzieło wzbudza niemało kontrowersji. Rzeszowska... konstrukcja ma 38 metrów wzrostu i stanowi obecnie własność kościelną, od kiedy za zaledwie 1% wartości teren z pomnikiem przekazano Zakonowi Bernardynów. Oby bracia zrobili z niego dobry użytek...

#5. Bóbr Debory Davis


Mówią, że to przypadek... Ale od początku. W miasteczku Bemidji w Minnesocie jest coś takiego jak "pasaż rzeźb", a w nim dziewięć bobrów pomalowanych na różne sposoby. To prawda, jeden wygląda gorzej od drugiego, a całość ma dobitnie jarmarczny charakter, przy czym z tłumu bobrów wyróżnia się jeden: bóbr z bobrem.


Artystka - co trzeba podkreślić - Deborah Davis postanowiła namalować na rzeźbie modlącą się kobietę. A oto rezultat. Można dopatrzyć się w nim wszystkiego z wyjątkiem modlącej się kobiety. Oczywiście arcydzieło nie przeszło bez echa. Najpierw zostało usunięte, by nie gorszyło lokalnej społeczności, a potem - uchwałą rady miejskiej - wróciło na miejsce, by jak dawniej prężyć bobra ku uciesze gawiedzi.

Fotografie: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
601
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dziwne zastosowania Facebooka
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Co kryje tajemniczy właz w kuchni?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Co się kryje w niepozornym domku?
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Na wypadek końca świata
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Demotywatory CCLXVIII - dekolt, który oburzył amerykańskie feministki. Jennifer Lawrence zdziwiona
Przejdź do artykułu Rosyjski sposób na szybkie układanie kostki brukowej

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą