W londyńskiej dzielnicy Harlesden 28-letni Yafet Askale włamał się do samochodu i ukradł m.in. pozostawionego na tylnym siedzeniu laptopa. Policja, mimo iż nie załapała złodzieja na gorącym uczynku, miała niezbity dowód, że to właśnie on był sprawcą kradzieży z włamaniem.
Ktoś w internecie dorwał się do starego podręcznika podstaw samoobrony i tchnął w niego nowe życie lepszymi podpisami. Nie wiemy, czy teraz bardziej pomoże, acz pamiętajcie, w Krakowie chodzą z maczetami, więc lepiej nosić zwykły pistolet, jak Indiana Jones .
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą