- Pijemy o dziesiątej?
- Oczywiście!
- Spotkamy się o 15:45?
- Nie mogę, Joey gra w nogę. Możesz w sobotę po południu?
- Nie, Alli idzie do koleżanki. Może 12 listopada?
- Za dwa miesiące?
- Ta.
- OK.
- Czekaj. Nie mogę. Konkurs ortograficzny.
- Jesteś stara, ona w ciąży.
- Mówiłeś, że pójdziemy popływać.
- Wiem, muszę tylko skończyć tę partię gitarową.
Będziemy się tak k*wsko dobrze bawić, że uśmiechy będą musieli nam usuwać chirurgicznie. Będziecie śpiewali dupami!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą