Święto przebierańców już niedługo, ale jeszcze macie czas na dopracowanie swojego kostiumu.
Aleister pisze: Mój poprzedni wrzut spotkał się z nieco większym uznaniem niż się spodziewałem, a dyskusja pod nim zasugerowała mi co jeszcze mogę pisać na rozbiórkowie (nowy tekst jest właśnie dla takich dwóch co komentowali, z podziękowaniem za spieprzoną sobotę, którą straciłem, by go napisać).
Żarty, kawały, psikusy. Póki nie robią komuś krzywdy nie ma w nich nic złego, a zawsze miło się pośmiać z bliźniego. Oto kilka pomysłów jak poprawić nastrój sobie i znajomym. 
#1.
#2.
#3.
Kilku studentów uznało, że świetnym żartem będzie nocne pływanie w fontannie. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni, ochroniarz, który ich przyuważył wcale ich nie przegonił. Po prostu zabrał wszystkie ich ich ubrania.
#4.
#5.
#6.
#7.
#8.
#9.
#10.
#11.
#12.
#13.
#14.
#15.
#16.
#17.
#18.
#19.
#20.
#21.
#22.
#23.
#24.
#25.
#26.
#27.
#28.
#29.
#30.
#31.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą