Jak ktoś celnie zauważył w komentarzu pod poprzednim artykułem na ten temat, naprawdę sporo osób musi mieć polskie korzenie. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt stawiania domów wyłącznie po to, by zrobić na złość sąsiadom? Oto kolejne przykłady budowli, które nie służą niczemu innemu niż denerwowaniu ludzi wokół.
28-letni Marinus z Holandii jest zafascynowany dzikimi zwierzętami. Uznał jednak, że nie dla niego są wojaże po całej planecie i wysiadywanie tygodniami w kryjówce aby złapać wymarzone ujęcie. Zamiast tego siedzi przed komputerem, ogląda programy przyrodnicze BBC i wyłapuje z nich najlepsze ujęcia, a następnie robi z nich gify. Przyznajemy, drugim Stevem Irwinem to on nie będzie, ale i tak miło popatrzeć na te pocieszne mordki.
Budowa zwykłej piaskownicy jest trywialna, ale odrobina wysiłku i pracy a można zrobić taką, której pozazdroszczą małolaty z całej dzielnicy. Kilkanaście godzin pracy i mamy piaskownicę nie tylko z ławeczkami, ale i zabezpieczoną przed zmianą w kocią toaletę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą