Może to być dla Was zaskoczeniem, ale w Rosji praktycznie w ogóle nie ma płatnych stref parkowania. W zatłoczonej Moskwie wprowadzono je dopiero w 2013 roku i znając Rosjan trudno się dziwić, że im się nie spodobały. Rosjanie parkują gdzie chcą, jak chcą i robią wszystko, żeby nie płacić.
#1.
W stolicy właściwie nie ma pracowników zajmujących się sprawdzaniem opłacenia parkingu. Zajmuje się tym rozbudowany system kamer, które automatycznie skanują numery rejestracyjne i weryfikują czas parkowania.
#2. Sprytni kierowcy zaczęli na wszelkie sposoby zasłaniać numery rejestracyjne
#3. Jako że nie ma komu odsłaniać numerów, zatrudniono 10 psów, które zostały odpowiednio wytresowane
#4. Oto cel dla czworonożnego parkingowego
#5. Funkcjonariusz w pracy
#6.
#7. Nikt nie krzyknie do psa "nie masz prawa dotykać mojego samochodu!"
#8.
#9. Psy zostały wytresowane, aby śmieci zanosić do śmietników
#10. Punkt obserwacyjny
#11.
#12. Psy nadal są w trakcie szkolenia i od pierwszego stycznia oficjalnie rozpoczną służbę
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą