Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Jak ugotować cebulę, czyli rzeczy, które Polaków wkurzają najbardziej

137 051  
274   73  
Z jakiegoś powodu stereotypowy Polak ma do siebie to, że uwielbia wręcz tryskać na lewo i prawo nienawiścią i skrajnym niekiedy pesymizmem. Po prostu – jara nas życie na pełnym wkurwie. Oto kilka podstawowych rzeczy, które sprawiają, że cebula się gotuje.

Sąsiedzi

Poczciwy człeczyna potrafi zamienić się w rozjuszoną bestię, gdy ma za sąsiada psychopatę z wiertarką, właściciela ujadającego mopsa, starą, zrzędliwą ropuchę czy debila-alkoholika, co to po dwudziestej drugiej Weekendu słucha. Zawsze znajdzie się milion powodów, aby życzyć swemu bliźniemu długiej i bolesnej śmierci lub chociaż trwałego uszkodzenia jednej z kończyn. Wyładowanie frustracji na sąsiedzie zazwyczaj kończy się napluciem mu na wycieraczkę lub wyrzuceniem do śmieci jego awizo, które to listonosz przez przypadek umieścił w naszej skrzynce pocztowej. Cóż, lepsze to niż nic.

https://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4

Psie kupy

Niejeden wzorowy obywatel RP życzyłby sobie, aby właściciel psa, który skasztanił się na trawnik, zmuszony został do komisyjnego zjedzenia nieczystości swego pupila podczas najbliższego zebrania lokatorów. Oczywiście najbardziej przeszkadzają nam odchody pozostawione przez czworonogi należące do wszystkich, tylko nie do nas samych. No bo przecież podczas zbierania psich kup możemy sobie nadwyrężyć kręgosłup albo złapać jakąś boreliozę czy inne cholerstwo. Poza tym zdecydowanie za mało stawia się koszy na śmieci, co też jest przecież tak bardzo wku#wiające...


Pensja

Zawsze za mała. A do tego szef-hegemon, który zdecydowanie za dużo od nas wymaga i atmosfera pracy, która sprawia, że najchętniej dalibyśmy komuś w mordę. Temat niewolniczej harówki i śmiesznie niskiej płacy, za którą wyżyć absolutnie się nie da, to jeden z ulubionych tematów, roztrząsanych przez miliony Polaków co sobotę przy flaszce. Największy szacun wśród biesiadujących oczywiście należy się temu, któremu w życiu najbardziej nie wyszło. Przecież nie od dziś wiadomo, że cierpienie uszlachetnia.


Politycy

Od lat, niezmiennie – każdy jeden polityk to idiota, złodziej i kłamca. W naszej opinii osoba, która decyduje się na karierę polityka, podpisuje tajne oświadczenie, na mocy którego zobowiązuje się intensywnie łupić obywateli, robić spektakularne „wałki” na grubą kasę oraz upiwszy się srogo, wszczynać epickie awantury na pokładzie samolotów. Właściwie kto by nie był aktualnie u władzy, z góry ma zagwarantowaną pogardę po wsze czasy ze strony umęczonego narodu. Co intrygujące – problem zaczyna się już przy urnach, gdzie obywatel RP dochodzi do wniosku, że szczerze nienawidzi wszystkich kandydatów, ale odda swój głos na tego polityka, który jest nieco mniejszym debilem niż wszyscy pozostali... Później najczęściej decyzji tej żałujemy.


Geje

Od kiedy sprawa homoseksualizmu stała się jednym z medialnych tematów debat politycznych, wszyscy uznali, że problem legalizacji gejowskich związków jest tak bardzo ważny, że aż warto dla niego nabawić się wrzodów żołądka od nieustającego szarpania sobie nerwów dyskusjami, kłótniami i próbami przekonania całego świata do naszych racji. W efekcie przeszywający ból dupy jest zjawiskiem typowym nie tylko dla samych zainteresowanych, ale także i dla tych, którzy nigdy nie zakosztowali członka w końcowym odcinku jelita grubego. Stereotypowy (a jakże!) przedstawiciel naszego narodu uważa, że typowy gej to demoralizujący dzieci zwyrodnialec z pawim piórem w zadzie, którego powinno się unieszkodliwić, zanim ten rzuci się na jakieś pacholę ażeby uczyć je homoseksualizmu.


Szarganie pamięci po największym z Polaków

Obrażać czy brutalnie mieszać z błotem możemy każdego – począwszy od wymuskanych celebryciąt z Pudelka, przez polityków, skończywszy na kościelnych dostojnikach. Jednak jest jedna osoba, o której złego słowa rzec nie wolno. Jan Paweł II otoczony jest prawdziwym tabu, a najmniejsza nawet publiczna próba krytyki zazwyczaj kończy się wściekłym atakiem husarii złożonej z zastępów niedzielnych katolików, którzy w każdej próbie wytknięcia polskiemu papieżowi błędów jego pontyfikatu widzą lewacki, godny samego Urbana, atak na świętą osobę. Paradoksalnie – mniejsze kontrowersje budzą nawet niewybredne żarty z Jezusa.


Wszyscy kierowcy

Wsiadając za kierownicę naszego, sprowadzonego od zachodniego sąsiada, szrotu, stajemy się mistrzami driftu, rajdowcami na miarę Kubicy i wszechwiedzącymi znawcami kodeksu drogowego w jednym. To sprawia, że każdy inny kierowca jest przy nas niczym Tiger Bonzo przy Snoop Doggu, a co za tym idzie – wywołuje u nas głęboki pomruk pogardy.


Antypolskość

Wstrętne, śmierdzące kozą i kebabem Arabusy, pazerni Żydzi, Niemcy, ku#wa ich pie#dolona mać... - wydawać by się mogło, że człek, który tak obficie korzysta z utartych przeświadczeń, powinien być otwarty na krytykę również i cech przypisywanych obywatelom swojego narodu. Niestety, w momencie, kiedy ktoś nawet w żartobliwy sposób wytknie szablonowe przywary „typowego Polaka”, z miejsca wyciągamy szabelkę i wymachując nią wściekle pędzimy tępić postawy „antypolskie” oraz nawoływać do odrzucenia krzywdzących nas stereotypów. Efekt jest oczywiście odwrotny od zamierzonego – nie od dziś przecież wiadomo, że Polak dąsa się, obraża i wściekle złorzeczy...

93

Oglądany: 137051x | Komentarzy: 73 | Okejek: 274 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało