Simon Anderson schudła ze 169 kg do 84. I to w 11 miesięcy! Kiedy podzieliła się swoim osiągnięciem w sieci natychmiast zarzucono jej kłamstwo i edycję zdjęć. Dziewczyna postanowiła dość brutalnie, ale jednoznacznie udowodnić, że mówi prawdę.
24-letnia stylistka i fryzjerka z Nowej Zelandii dzięki poświęceniu i przestrzeganiu narzuconych sobie zasad osiągnęła marzenie - w niecały rok z ogromnej baby stała się zgrabną, dobrze zbudowaną dziewczyną. Kiedy pochwaliła się zdjęciami "przed" i "po" oskarżono ją o manipulacje, wiele osób stwierdziło, że taki efekt jest niemożliwy do osiągnięcia, a ona wygląda zbyt dobrze na tak szybką utratę wagi.
Aby raz na zawsze rozwiać wątpliwości do dwóch powyższych zdjęć dodała trzecie.
W czasie codziennych treningów na siłowni skóra na rękach i nogach dopasowywała się do kurczącej się tkanki tłuszczowej, ale ta na brzuchu nie dała rady i został duży zwisający fałd.
Teraz Simon założyła na serwisie crowdfundingowym profil, na którym stara się zgromadzić sumę pieniędzy wystarczającą na wykonanie operacji plastycznej usunięcia nadmiaru skóry.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą