Szukaj Pokaż menu

Cyckopedia obrazkowa: Underboob

44 665  
399   23  
Większość mężczyzn ma zwyczaj zaglądać paniom w dekolty, szczególnie jeśli te należą do tych bardziej odsłoniętych. W tym wypadku może być to lekko utrudnione, bo jakaś forma dekoltu się tu pojawia, ale ze złej strony. Ale w sumie nie mam nic przeciwko.

Jak wygląda praca przeciętnego ratownika w SOR oraz kilka rzeczy, które powinieneś wiedzieć zanim tam trafisz

133 763  
691   141  
Witam, nazywam się Cajanus i na co dzień staram się być anonimowym ratownikiem medycznym.

7 zwariowanych ciekawostek o telefonach, numerach i ich użytkownikach

173 906  
509   40  
Kiedyś służyły wyłącznie do dzwonienia. Dzisiaj pół świata nie wyobraża sobie nawet pięciu minut bez nich, zaś samo dzwonienie zeszło na bardzo daleki plan.

#1.

Tak zwane złote numery - te z powtarzającymi się cyframi bądź ich kombinacjami - były niegdyś bardzo pożądane. Osiągały zawrotne ceny i wykupowane były głównie przez firmy, którym zależało na tym, by klienci łatwo zapamiętali numer. O negatywnych stronach tego rozwiązania przekonał się Steve Wozniak, współzałożyciel Apple i zarazem pierwszy posiadacz numeru 888-888-8888. Idące w setki dziennie połączenia, między innymi od małych dzieci bawiących się telefonami rodziców, skutecznie przekonały Steve'a do poszukania jakiegoś bardziej wtapiającego się w tłum numeru.

#2.


Co jest najbardziej pożądaną cechą telefonów sprzedawanych w Japonii? Nie, wcale nie szybki internet czy ekran wysokiej rozdzielczości, a... wodoodporność. I bynajmniej nie dlatego, że Japończycy mieliby przygotowywać się w ten sposób na nowe tsunami. Chyba że tsunami nastoletniej głupoty. Analitycy tłumaczą zamiłowanie do wodoodporności faktem, że japońskie nastolatki tak bardzo zrosły się ze swoimi telefonami, że korzystają z nich nawet pod prysznicem. Teorię potwierdzają statystyki - jak wynika z badań z 2014 roku aż 90%-95% telefonów sprzedanych wtedy w Kraju Kwitnącej Wiśni było wodoodporne.

#3.


Ciekawostka z zamierzchłej przeszłości, bo aż... z 2005 roku. Postanowiono przeanalizować liczbę wykonywanych połączeń telefonicznych w poszczególnych dniach roku i sprawdzić na przykład, które dni są najbardziej oblegane. Okazało się - raczej bez większej niespodzianki - że telefoniczny szczyt przypadał na Dzień Matki. Wtedy właśnie dzwoniono najwięcej. Co trochę przykre, a trochę zabawne, drugi z takich szczytów przypadał na Dzień Ojca - tyle że w tym przypadku wykonywano najwięcej połączeń na koszt odbierającego. Wdzięczność progenitury, psia mać.

#4.


Pierwszy telefon z ekranem dotykowym i możliwością odbierania e-maili firma IBM zaprezentowała już w 1993 roku, czyli... dawno temu. Szkoda, że nie jeszcze wcześniej - taki Jurij Gagarin, skoro już mowa o nietypowych użytkownikach telefonów, miałby nieco łatwiej. Podczas powrotu na Ziemię Gagarin wyskoczył ze spadochronem z kapsuły znajdującej się na wysokości 7 tysięcy metrów nad powierzchnią planety. Wylądował w jakimś gospodarstwie, po czym udał się do gospodarza, by grzecznie poprosić o możliwość skorzystania z telefonu. Zadzwonił do Moskwy i zamówił taksówkę. A przecież mógł wziąć komórkę... ;). I aby jednak zakończyć faktem, to dodam tylko, że Gagarin zmarł w 1968 roku, na pięć lat przed powstaniem pierwszego telefonu komórkowego.

#5.


O co chodzi z używaniem telefonów komórkowych na pokładzie samolotu? Zasadniczo o nic - bynajmniej nie zakłócają one pracy urządzeń pokładowych, bo gdyby tak było, to... biada nam. W rzeczywistości to zalecenie Federalnej Komisji Łączności, której przedstawiciele dopatrzyli się zupełnie innego problemu. Sygnał nadany z wysokości kilku kilometrów odbijałby się od dziesiątek, a nawet setek naziemnych odbiorników, co - pomnożone przez dziesiątki czy setki tysięcy telefonów znajdujących się w każdej chwili w przestrzeni powietrznej - mogłoby wywołać chaos paraliżujący możliwość korzystania z telefonii na ziemi. Zresztą część linii lotniczych i tak już nie zabrania korzystania z telefonów w samolocie.

#6.


Jak sprawdzić, czy pilot do telewizora działa? Hm... można spróbować włączyć nim telewizor. Aaaale co to byłaby za ciekawostka, prawda? W przypadku pilotów działających na podczerwień - z taką lampką na przedzie, która jakoś nigdy nie chce się zaświecić, czyli większość dzisiaj - można pomóc sobie smartfonem. Wystarczy włączyć aparat w telefonie, wycelować w obiektyw pilotem i nacisnąć przycisk. Magia - jeśli pilot jest sprawny, lampka wreszcie zaczyna migać! Wszystko dzięki temu, że kamera cyfrowa jest w stanie wykryć obecność podczerwieni.

#7.


Za niestosowne wykorzystanie telefonu, na przykład do fałszywego alarmu bombowego, można trafić do więzienia. A czy z pomocą telefonu można z więzienia wyjść? Okazuje się, że tak, czego dowiódł Carlton Rich, bardzo pomysłowy osadzony z Nowego Meksyku. Zadzwonił do swojej przebywającej na wolności dziewczyny, ta zaś połączyła się równocześnie z władzami więzienia - dzięki temu Rich był w stanie podać się za przedstawiciela władz stanowych i zażądać swojego własnego uwolnienia. Co więcej, w ten sam sposób przefaksował do więzienia pismo potwierdzające nakaz zwolnienia więźnia. Plan się powiódł, ale nie na długo. Władze szybko zorientowały się, że coś jest nie tak i trzy dni później Rich wrócił do celi, złapany w domu swojej dziewczyny.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5
509
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak wygląda praca przeciętnego ratownika w SOR oraz kilka rzeczy, które powinieneś wiedzieć zanim tam trafisz
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Nieprawdopodobne historie spadkowe
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu Duchy na XIX-wiecznych fotografiach
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu 7 ciekawostek o zdrowiu i o tym, co nam szkodzi, a co pomaga
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu 8 powodów, by uznać Holandię za najlepszy kraj na świecie
Przejdź do artykułu 7 niesamowitych ciekawostek o nas samych

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą