Czasem jesteś w takim przesranym wieku, że wszystkie twoje ziomki zasypują cię zdjęciami swoich gówniaków-dzieciaków. To się dzieje w okolicach 27-35 roku życia. Wszyscy oczywiście oczekują od ciebie, że coś z tym tematem ruszysz.
Mama i babcia też o wnuki pytają. Jeśli jesteś facetem, to jeszcze pół biedy, ale spróbuj być laską, która ma 30 lat i nie ma pierdzącego satelity wokół siebie. Troska bliskich i przyjaciół przerodzi się wtedy w prawdziwą falę czegoś, co można by nazwać połączeniem nadgorliwości z nienawiścią, podlewanymi sowicie szaleństwem i obłędem.
Właśnie w takiej sytuacji byli Ella I Paulsen - postanowili więc zrobić sobie sesję zdjęciową ze swoim maleństwem i ogłosić światu cud narodzin. Jak pomyśleli, tak zrobili (warto wiedzieć, że są komikami i lubią czasem coś odpierd...ić).
Pozdrawiamy serdecznie wszystkich, których aktywność rozrodcza jest absolutnie zaspokojona przez jednego kebaba raz na jakiś czas. A hejterzy japa cicho.
*tak naprawdę to było burrito, a nie kebab. Ale co za różnica? Najważniejsze, że zdrowe!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą