Tym razem budowlańcy musieli się nakombinować, żeby nas zaskoczyć. Ale udało im się, do kupy zebrali się murarze, kafelkarze, hydraulicy, elektrycy i natworzyli prawdziwe cuda.
Kiedy byłem nastolatkiem, mama jeździła PT Cruiserem. To właśnie na tym cudzie motoryzacji uczyłem się jeździć. Wtedy samochód ten uważany był za coś pięknego, niemalże wszyscy zachwycali się tymi kształtami. Z perspektywy czasu nie wiem co sobie myśleliśmy i zapewne podobne odczucia mają projektanci tego motoryzacyjnego paskudztwa. Ale nie jest to jedyne brzydkie auto, jakie wyjechało na drogi. Oj nie...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą