Dr M.:
Ćwiczenia. Nagle słychać dźwięk przychodzącego SMSa. Dr przerwał monolog i strasznym wzrokiem popatrzył na zgromadzonych. Cisza. Wyciągnął swoją komórkę, spojrzał i powiedział:
- To do mnie. SMS.
Po czym dodał z szyderczym uśmiechem:
- ...ale wam nie przeczytam :>
Dr M.:
Na ćwiczeniach:
- Wy potwory! Wy wampiry psychologiczne! Nie lubię was!!
I wyszedł.
Kilka słów o dzisiejszej definicji:
Źródło: Wielka Encyklopedia Obrazkowa, Wyd. Brittanica & JoeMonster.org 2005, s.318
Było, że ktoś miał czekać na tatę na wzgórku... No ale qfa nie na tym... ;)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą