Nie potrzebujemy takich ludzi na drogach.
Autobus wpadł w poślizg i spadł z mostu do Jeziora Żywieckiego. Kwadrans później kolejny autobus spadł kilka metrów obok.
W dzisiejszym odcinku zajrzymy na wiejską dyskotekę, przejdziemy się do restauracji oraz opowiemy wam niusa z półświatka...
Wiejska dyskoteka. Facet podchodzi do dziewczyny:
- Zatańczysz?
- Nie!
- Świetnie, to chodź pomóż pchać traktor!
by Peppone
* * * * *
Jak mówiła moja babcia, najlepszym zajęciem dla rąk jest liczenie pieniędzy. Usuwa ono ból stawów, przywraca normalne ciśnienie, łagodzi ból zębów i głowy, poprawia wzrok, wygląd zewnętrzny i warunki mieszkaniowe.
by nicku
* * * * *
Myśliwy w pełnym rynsztunku spotyka sąsiada. Ten go pyta:
- A dokąd to, sąsiedzie? Przecież sezon polowań już się skończył.
- Tak, ale moja żona o tym nie wie.
by Peppone
* * * * *
Gość do kelnera:
- Czy jesteś miłośnikiem piwa?
- Nieszczególnie, wolę wino.
- W takim razie nie potrzebujesz napiwku!
by clod
* * * * *
Kiedy przed startem stewardessa pokazuje gestami, gdzie są wyjścia, tak naprawdę używa starożytnych magicznych zaklęć, które sprawiają, że metal lewituje.
by Peppone
* * * * *
Sobota - najtrudniejszy dzień tygodnia. Trzeba i wyspać się, i odpocząć, i pospacerować, i wypić. I człowiek nie wie, od czego zacząć.
by nicku
* * * * *
Sika pijak na ulicy, podchodzi policjant i mówi:
– No będzie to pana kosztowało mandacik 50 zł.
Facet wyciąga stówę, a policjant:
– Nie mam wydać.
– Lej pan, ja stawiam.
by edward
* * * * *
- Mamo, dlaczego były kiedyś modne grube i szerokie obrączki, a teraz cienkie i wąskie?
- Ponieważ kiedyś jedna musiała wystarczyć na całe życie.
by Peppone
* * * * *
W rybnym półświatku przestępczym zapanował popłoch. Jeden z bossów (najeżka) ksywa “Nadęty", ponoć pękł na przesłuchaniu.
by specmaniek
* * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:
Żydowski wiedźmin, część pierwsza:
- Panie Izarald, czemuż ma pan dwa miecze?
- Jeden na potwory, drugi na sprzedaż...
by wku77
* * * * *
- Zastrzelcie go, niech się nie męczy...
- Panie doktorze, po raz kolejny przypominam - jesteśmy prywatnym szpitalem, a nie na kontrakcie NFZ.
by Peppone
* * * * *
- Mam depresję poporodową.
- Przecież pan nie rodził.
- Ale się urodziłem.
by spigi
* * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 842 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
