Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Szkolni żartownisie, którzy posunęli się za daleko i ponieśli konsekwencje

27 541  
173   23  
Klasowy klaun to nic nowego, każdy z nas takiego znał (a niektórzy nim byli), ale wszystko ma swoje granice – również dowcipkowanie. Oto szkolne historie o takich klaunach, którzy nie potrafili wyczuć tej granicy, grubo przegięli i musieli ponieść konsekwencje.

#1.

Ciągle robił żarty „o twojej starej” mojemu przyjacielowi, który właśnie stracił mamę z powodu nowotworu. Mój przyjaciel nie wytrzymał i złamał typowi nos.

#2.

W liceum mieliśmy na zajęciach z filozofii gościa, który nieustannie docinał nauczycielowi i go obrażał.
W pewnym momencie zaczął mówić o tatuażach i powiedział profesorowi, że powinien zrobić sobie tatuaż.
Nie tracąc ani chwili, profesor podciągnął rękaw, a na ramieniu miał wytatuowany numer z obozu koncentracyjnego, spojrzał dzieciakowi w twarz i powiedział: „Tak, mam wszystkie tatuaże, których potrzebuję”.
Dzieciak przeszedł od „koksa” do „kutasa” w pikosekundę.

#3.

Nasz klasowy klaun zakrztusił się cukierkiem. Myśleliśmy, że to kolejny z jego żartów. Cała klasa się z niego śmiała, nawet nauczyciel. Potem jego twarz zrobiła się czerwona, oczy przekrwione i zaczął gwałtownie uderzać w stół. Na szczęście ktoś wykonał manewr Heimlicha i uratował mu życie. Koleś prawie umarł, podczas gdy wszyscy się z niego śmiali.

#4.

W siódmej klasie klasowy klaun wyzwał naszego nauczyciela angielskiego na sparing w zapasach. Drwiny trwały tygodniami, aż nauczyciel w końcu się zgodził. Przez ostatnie 10 minut klasowy klaun dostawał ładny wpier*l. Oczywiście nikt nie został ranny i było bardzo zabawnie.
Wiele lat później dowiedziałem się, że nauczyciel angielskiego służył w rezerwie, co wyjaśniało jego zdolność do szybkiego neutralizowania klasowego klauna bez posuwania się za daleko.

#5.

Flirtował z nauczycielką hiszpańskiego, która, muszę przyznać, była naprawdę atrakcyjna, a flirtowanie w klasie było śmieszne, ponieważ był naprawdę zabawny. Ale pewnego dnia po prostu nie pojawił się na zajęciach, a szkolny doradca zawodowy dał nam godzinny wykład o tym, jak flirtowanie uczniów może być molestowaniem seksualnym nauczycieli i było mocno sugerowane, że ją obmacywał...

#6.

W 7 klasie szkoły publicznej nasza sala znajdowała się na 2 piętrze. Klasowy klaun wstał w środku lekcji, powiedział: „Nie zniosę tego dłużej”, pobiegł na tył klasy, otworzył okno i skoczył. Nauczycielka krzyczała, wszyscy się śmialiśmy. Tuż pod oknem stała dobudówka, a na niej znajdował się dach, na którym stał klasowy klaun, z wielkim uśmiechem. Nauczycielka odeszła wkrótce potem z powodu tego i kilku innych incydentów w jej klasie.

#7.

Kiedy byłem w liceum, byliśmy w drodze do zoo na wycieczkę i mój przyjaciel, który był uosobieniem klasowego klauna, przyłożył do tylnej szyby autobusu kartkę z napisem „Bomba w autobusie”. Jedna lub więcej osób jadących za autobusem zgłosiła to i rozpoczął się absolutny chaos. Ewakuacja autobusu wypełnionego uczniami na jedną z najbardziej ruchliwych autostrad w Australii. Prawdopodobnie powinienem wspomnieć, że miało to miejsce kilka miesięcy po atakach z 11 września, kiedy świat wciąż dostosowywał się do nowej normalności.

#8.

Kiedy byłem w szóstej klasie, przez około 6 miesięcy mieliśmy studentkę-nauczycielkę, która pod koniec swojego pobytu u nas musiała nagrać swoją lekcję, a następnie dostarczyć film do swojej szkoły (jako egzamin końcowy).
Mieliśmy klasowego klauna, który usiadł z tyłu, tak się złożyło, że w pobliżu kamery. Podczas nagrywania mówił takie rzeczy, jak „gówno, penis, kurwa” – na tyle cicho, że nikt w klasie nie słyszał, ale na tyle głośno, że było to doskonale słychać na nagraniu.
Nauczycielka musiała powtórzyć całe nagranie i tydzień później musieliśmy przeprowadzić dokładnie tę samą lekcję bez udziału klasowego klauna.

#9.

W mojej klasie matematycznej był chłopak, którego matka zmarła w 2019 roku (nie jestem jednak dokładnie pewien na co). Ktoś naśmiewał się z jego zmarłej mamy, a chłopak odwrócił się i uderzył go w twarz. Koleś został zawieszony na kilka dni.
Straciłem matkę w 2017 roku, więc doskonale wiedziałem, co mógł czuć. Żartowanie z czyjegoś zmarłego rodzica to pewny sposób, by skończyć z podbitym okiem i napuchniętą wargą.

#10.

Gimnazjum w 2006 roku, dzieciak, którego znałem, nie chciał oddać eseju z angielskiego w poniedziałek, więc napisał informację o podłożeniu bomby w kilku miejscach w łazience... W poniedziałek lekcje się jednak odbyły, on nadal nie zaliczył zadania, jednostka saperów była w szkole przez cały dzień z psami szukającymi bomb, a jeden z nauczycieli w końcu rozpoznał jego pismo odręczne... Nigdy więcej go nie widziałem.
6

Oglądany: 27541x | Komentarzy: 23 | Okejek: 173 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

09.05

08.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało