Lamborghini za 1,6 mln zł rozbija się w centrum Warszawy
Kierowca chciał się popisać, ale nie opanował mocy 640-konnego Lamborghini Huracan Evo i z impetem przywalił w krawężnik oraz kamienny murek. Do zdarzenia doszło w niedzielę 4 czerwca w ścisłym centrum stolicy, na ul. Emilii Plater, w okolicach Złotych Tarasów. Po tym efektownym „popisie” kierowcy warte ok. 1,6 mln zł „Lambo” mogło pojechać dalej już tylko na lawecie. Sportowe auto wróciło do wypożyczalni, z której pochodziło. Jak się okazało, samochód był oczywiście ubezpieczony. Cały prawy bok został uszkodzony,
tak samo jak koła oraz zawieszenie. Świadkowie zdarzenia od razu
zauważyli wyciek płynów eksploatacyjnych, które musiała na miejscu
kolizji zabezpieczyć straż pożarna. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji przekazał, że kierowca był trzeźwy i został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą