Wiadomo, „aktywiści” klimatyczni walczą o bycie w centrum uwagi i o swoje 5 minut sławy... Oj, przepraszam, walczą oczywiście o planetę, bo kto by się doszukiwał narcyzmu i egocentryzmu wśród dzieciaków sądzących, że mogą dyktować reszcie świata jak żyć. Kierowca jednak trochę przegiął, bo co innego dać komuś po gębie, a co innego najechać na kogoś olbrzymim samochodem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą