"Wysłaliśmy Stanleya (ulubiona zabawka mojego syna) w kosmos na balonie meteorologicznym z kamerą HD i starym telefonem z GPSem. Lokomotywa przeleciała 43 kilometry i wylądowała w polu kukurydzy."
PS Twarz Stanleya jest zaanimowana w After Effects i Photoshopie.
Tym filmikiem dziewczyna furory nie zrobi w żadnym serwisie matrymonialnym. Ciuchy na kupie, bajzel w pokoju, grzyb na ścianie, dywan nie pod kolor meblościanki... Kto się z taką ożeni?!
Podczas spotkania Sepahan z Al-Alhi, w ramach azjatyckiej Ligi Mistrzów, kibice obrzucili sędziego kilkoma przedmiotami. Na ratunek przyszedł pewien czarnoskóry piłkarz, który postanowił posprzątać murawę.