https://www.youtube.com/watch?v=abyonB9JlF0&feature=youtu.be

Morał jest taki, że za naiwność się płaci.

Każdy dobry uczynek musi zostać ukarany.

Ja pierdolę..... ten człowiek ma problem do alkoholika, że jest alkoholikiem. Ma nauczkę- alkoholikowi można pomagać dopiero gdy odbędzie leczenie, inaczej wszystko zjebie. Nie na złość- ci ludzie nie robią tego na złość, oni są chorzy, Wiesiek też jest chory, i aby zaczął odbudowywać życie musi się leczyć na chorobę alkoholową.

No ale wtedy kanał przestałby mieć sens

nie chce mi sie oglądać. dostał kase i przepił?

Tam kiedyś był odcinek z chorą wnuczką czy córką, nie pamiętam dokładnie ale dla tej osoby mogła by pójść pozostała kasa.

Ogólnie skończyło się tak jak większość tego typu spraw. Jak alkoholik sam nie będzie chciał sobie pomóc to nikt mu nie pomoże.

:tomcat_tc fakt. z alkoholikiem nie ma o czym rozmawiać, jesli ma gorzałę. Alkoholik nie pije zeby sie poczuć zajebiście, pije, żeby się poczuć choć w połowie "normalnie" "jak kiedyś". Żeby mniej bolało, żeby mniej się trzęsło, żeby dało się myśleć czy nabrać łyżkę zupy i zjeść zanim się rozleje. i nie ma co oczekiwać ludzkich odruchów, pierwszy kryzys je zgłuszy do zera.
szkoda

To tak jakby prosić kur*ę, aby cię kochała

O! Trafiłem na zlot psychologów wymieniających się doświadczeniami swoich 30 lat prowadzenia terapii AA

:servin zdziwiłbyś się

:spowiednik mnie już HP nie jest w stanie niczym zadziwić, fistaszku

to umrzyj, ptysiu

:servin Ale do tego nie potrzeba być psychologiem. Wieśków wszywek to ja mam codziennie 30 kawałek dalej. Wszyscy mają swoje pseuda i charakterystykę. Aleja sław Jeden wygląda jak Charles Bronson, drugi ciągle śpiewa "O czarna Marycha", trzeci kulawy - lepiej zawija nogą niż Cleese, a jak jedzie na rowerze i zawija to czysta poezja (o ile można to nazwać jazdą). Odzywki też mają lepsze niż wszywka. W sumie to mógłbym cały kanał z nimi nakręcić. No, ale do celu. A cel jest taki, że złamanegokurwagrosza bym im nie dał.

:thurgon Do tego wlasnie potrzeba byc psychologiem i caly blad polega na tym ze Dawid, czy jak mu tam, postanowil sie w taka role wcielic bez odpowiedniego doswiadczenia, edukacji, kwalifikacji. I co wyszlo? Wyrzuty, czytanie opryskliwych komentarzy spod filmow, nieoczekiwanie wdziecznosci ale oczekiwanie jej w tym samym materiale - cala encyklopedia pojec, ktore kazdego zniechecilyby do jakiegokolwiek leczenia. A glowne leczenie Wieska odbywa sie nigdzie indziej jak w glowie. Dawid wzial, trzasnal drzwiami bo mu sie we lbie ubzduralo ze skoro Wiesiek nie czuje sie zmotywowany, to jako wlasciciel jego funduszu, moze popchnac go w przeciwna strone, a kase rozdysponowac inaczej. Za zbiorke zabral sie ktos kto ma zajebisty warsztat na wykreowanie czlowieka w internecie z zerowym pojeciem o leczeniu uzaleznien. Z pozostalej kasy najlepsze co moze zrobic to sfinansowac to co sam koncertowo spieprzyl i niech wysili sie ostatni raz i znajdzie kogos kto nie odpriedala swojej fuchy rutynowo, a jest do roli psychologa powolany. Swoje pretensje i fochy niech zatrzyma dla siebie.

A swoja droga to @naffnaff moglby tu zajrzec.

Autor filmu w pierwszej kolejności powinien przebudować swoje przekonania, a potem zabierać się za naprawę świata.
Mimo pozorów empatii, brak zrozumienia dla głównego problemu.

A poza tym na dziesięciu rudych jedenastu fałszywych

Patrz :nevya, znowu sie z Ciebie smieja

Wiecie, ale druga sprawa. Mógł z tego wyjść, mógł nie wyjść - kopa emocjonalnego miał zajebistego w postaci wsparcia fanów. Tego żaden psycholog by mu nie dał.
Koleś zrobił dla niego jednak sporo, łącznie z własnoręcznym remontem na tyle, na ile potrafił + wożeniem mu dupska na zabiegi.
I co? I taki wiechu zamiast chociaż się kryć, że robi go w uja, to jeszcze znajomymi dupsko obrabia za plecami.
Wniosek? Wiechu to zwykły kutacz. I tu się nie dziwię, że chłop się wkurzył. Bo bycie uzależnionym, a bycie uzależnionym chujem to dwie sprawy.

:thurgon Zgadzam sie ze wsparcia fanow nie dalby mu zaden psycholog, ale odwracajac kota ogonem, opieki psychologa, zadne wsparcie fanow mu nie zastapi. O udanej zbiorce dowiadujesz sie raz - jestes zmotywowany ale motywacja opada z czasem. Opieka psychologa jest ciagla, ktory to ta motywacje podtrzymuje.

Wiesiek nie wie, co mówi, demony w jego umyśle szaleją.
Na plus operacje i remont, oczywiście, ale przy takiej chorobliwej mentalności trudno o porozumienie.

Czy od żula, któremu damy 2 zety na browara, też oczekujemy wdzięczności i rewanżu?
Nie. Odejdzie dwa kroki dalej i po podziękowaniu obrzuci najlepszą wiązanką. Chore umysły.

:ami56

Znam żuli, którzy zżuleli po tym jak zmarła im cała rodzina, bądź posrało się po pewnych konkretnych rzeczach. Takich, co pomogą jak potrzeba. Znam też takich, co napieprzali rodzinę. Wierz mi, że chleją równo i są tak samo uzależnieni. Różnica w charakterze, jednak jest spora. Uzależnienie wpływa na charakter. Ale trzeźwy cham po pijaku nie zmienia się w aniołka.

:thurgon chyba nigdy nie piles alkoholu, zeby po pijaku nie wyslac komus wiadomosci, ktorej nastepnego dnia zalowales. Ten sam mechanizm.

:thurgon Masz rację, charakterologiczne cechy napewno tak łatwo nie ulegają zmianie, chociaż wódka potrafi zmienić anioła w szatana. Jedno jest pewne: trudno pomóc osobie uzależnionej od alkoholu, narkotyków itp. Zupełnie inne postrzeganie rzeczywistości.
A jak zaczynać, to od terapii.
Skomplikowana sprawa.

Człowiek, który decyduje się na pomoc alkoholikowi powinien wziąć pod uwagę przede wszystkim chorobę.

:servin Chodzi mi zwyczajnie o to, że nie można wszystkiego tłumaczyć tylko i wyłącznie uzależnieniem. Jak napisała :ami56 - to jest skomplikowane. Tłumacząc wszystko bezrefleksyjnie można zabrnąć w cholerę daleko i wdepnąć w grząskie bagno prawodawstwa i filozofii Elementy i mechanizmy dowolnego uzależnienia są podobne, ale każdy przypadek jest inny.

A tam psycholog w ciepłym pokoiku pomoże. Jak często nie pomagają matki, żony, siostry czy chora rodzina Na odwyk też są kolejki, a w jadłodajniach nierzadko patrzą na nich z góry. Dwóch alkoholików widziałem, którzy wyszli z nałogu, ale nawet podczas trwania w nim nie mieli zrozumienia dla tych co się nie starają. I prosili o jedzenie, bo bali się, że kasę wydadzą na alkohol. Ale później musieli wziąć kasę, żeby się nauczyli ją wydawać

No i święta i adwent są dobrym okresem na wyjście z nałogu.

Kiedyś dawałem na alko, teraz się boję, że za moje pieniądze ktoś wypije, a później po pijaku komuś wpierniczy. Nie daj Boże żonie czy dziecku.

:thurgon ok wiec skoro kazdy przypadek jest inny, skad pewnosc ze to co mowil o Dawidzie po pijaku jest w 100% szczere?

Rozkmina pomiedzy nami nie polega na rozstrzygnieciu, kto ma wiekszego kut... wieksze pojecie nt. przypadlosci Wieska, tylko czy sluszne jest zalamanie rak i zostawienie go samemu sobie po tym wszystkim bo nie zachowywal sie jak zdrowy czlowiek, czy jednak za cala popularyzacje kanalu jest sie w jakims stopniu odpowiedzialnym za czlowieka i zostawienie do samemu sobie doprowadzi do jeszcze wiekszych szkod?

:thurgon każdy przypadek jest inny, ale i tak myślę, że Wiesiek nie wie, co mówi i nie powinien być właśnie teraz zostawiony samemu sobie, bo to dopiero sk*rwysyństwo.