Kilka brzydkich słów będzie zastosowane
Tytułem wstępu: robiłem wczoraj na knajpie i chciałem telefonicznie wywołać kumpla (nazwijmy go Jasiek) na piwo, a czasami telefon odbiera jego żoneczka (powiedzmy, że Małgosia ) . No, i się zaczęło
(dzyń, dzyń)
- Tak, słucham (damski głos)
- (standardowa moja nawijka przy takich sytuacjach) Kurwa, Jasiu, Ty chujku! Wypadek miałeś? Jajca Ci na tej kopalni ujebało, że takim falsetem do mnie gadasz? Nie, no, żarcik taki, cześć, Gośka!
- (chwilka ciszy, potem spazmatyczny śmiech)... - ale z tej strony nie Gosia, tylko mama Jaśka, (nazwijmy Ją Mamą Jaśka )
- aha, no, to, kurde, przepraszam. Mogę Jaśka do telefonu prosić?
Śmiechom i chichom nie było końca, spoko, że Pani Mama jest wyluziowaną osóbką
#badzjakja, #badzblaznem, #mojezyciejestzaskakujace
Tytułem wstępu: robiłem wczoraj na knajpie i chciałem telefonicznie wywołać kumpla (nazwijmy go Jasiek) na piwo, a czasami telefon odbiera jego żoneczka (powiedzmy, że Małgosia ) . No, i się zaczęło
(dzyń, dzyń)
- Tak, słucham (damski głos)
- (standardowa moja nawijka przy takich sytuacjach) Kurwa, Jasiu, Ty chujku! Wypadek miałeś? Jajca Ci na tej kopalni ujebało, że takim falsetem do mnie gadasz? Nie, no, żarcik taki, cześć, Gośka!
- (chwilka ciszy, potem spazmatyczny śmiech)... - ale z tej strony nie Gosia, tylko mama Jaśka, (nazwijmy Ją Mamą Jaśka )
- aha, no, to, kurde, przepraszam. Mogę Jaśka do telefonu prosić?
Śmiechom i chichom nie było końca, spoko, że Pani Mama jest wyluziowaną osóbką
#badzjakja, #badzblaznem, #mojezyciejestzaskakujace
--
Z bycia osłem - już wyrosłem. :)