Któż nie lubi, by go chwalono? A jeśli nawet nikt nas nie chwali, to czemu samemu się nie pochwalić? Czasem jednak, wbrew pozorom, naprawdę nie ma się czym chwalić... Ciekawa kreska Saszy Sidorowicza.
Do tej pory przez cały miesiąc nie paliłam
Zrzuciłam 2 kilo, mogę sobie pozwolić. Zasłużyłam.
A ja mam przecież wyższe wykształcenie... nawiasem mówiąc.
Mój syneczek to bardzo dobry chłopczyk, w nic się nie wplątuje.
Jestem szefem całego wydziału
/na drzwiach: SZEF WYDZIAŁU, ręczny dopisek DUPEK/
Byłem mistrzem okręgu w pływaniu, 6 złotych medali
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą