W czasach PRL przyczepa kempingowa N-126 była szczytem marzeń, dzisiaj marzenia się trochę zmieniły, a można je zrealizować spędzając "parę" godzin w warsztacie.
#1. Punktem wyjściowym był taki samochód
#2. Platforma to MAN FAE 8.136 - ponieważ był to wóz strażacki, miał specjalne samopoziomujące zawieszenie nadbudowy
#3. Podstawa w idealnym kamperze - ogrzewanie podłogowe
#4. Kabina została oczyszczona i po niewielkich poprawkach blacharskich pomalowana
#5. Od razu wygląda jak nowa
#6. Teraz czas na stworzenie zabudowy mieszkalnej
#7. Wewnątrz - agregat prądotwórczy i ogrzewanie
#8. Pod siedzeniami ukryto zbiorniki z wodą i na ścieki
#9. W ścianach umieszczono jak najwięcej okien, aby pomieszczenie było nasłonecznione
#10. Okna i drzwiczki schowków na miejscach
#11. Pod budą znalazło się nawet miejsce na klimatyzację
#12. A z tyłu podnośnik do przewożenia motocykla lub innego ciężkiego wyposażenia
#13. Kabinę zabezpieczono klatką bezpieczeństwa z bagażnikiem dachowym
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą