Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Kraje, w których dzieci zmuszane są do niewolniczej pracy

81 798  
153   46  
Dzieciństwo kojarzy nam się z beztroską, brakiem problemów i rodziną, która zawsze spieszyła nam na pomoc. Niewolnictwo kojarzy nam się tylko z polami bawełny, gdzie ludzie w pocie czoła pracowali całymi dniami. Niestety, nawet dziś dzieci są sprzedawane i wykorzystywane do niewolniczej pracy.

#1. Tańczący chłopcy z Afganistanu

177236425
W rozdartym wojną Afganistanie nadal uczy się młodych chłopców tańca i sprzedaje bogatym mężczyznom. Oczywiście nabywcami są zwykli pedofile. Niby talibowie zakazali tej praktyki, zwanej Bacha Bazi, ale handel nieletnimi kwitnie w najlepsze. Chłopcy, zazwyczaj bezdomni i bez rodzin, są porywani (lub mamieni obietnicą lepszego życia) prosto z ulicy, następnie uczy się ich tradycyjnych tańców, przebiera w damskie ciuchy i każe tańczyć na przyjęciach. Podczas takiego przyjęcia bogaci mężczyźni upatrują sobie odpowiedniego chłopca, płacą właścicielowi i zabierają dziecko do pokoju hotelowego, w którym go wykorzystują seksualnie. Największym zainteresowaniem cieszą się chłopcy poniżej 10 roku życia. Gdy dorastają, zostają znów wyrzuceni na ulicę. Jeśli podczas pracy odmówią spełnienia jakichkolwiek zachcianek, są brutalnie bici; jeśli próbują uciec - zabija się ich.

#2. Żebracy z Senegalu

460496601

Nie wszystkie dzieci żebrzące na ulicach to bezdomni. W Senegalu ok. 50 000 dzieci jest zmuszanych do żebrania. Rodzice wysyłają dzieci do szkół koranicznych, gdzie nauczyciel zwany marabutem ma zapoznać ich z wartościami zawartymi w Koranie. Niestety, wiele z tych szkół wykorzystuje uczniów, zmuszając ich do żebrania i oddawania pieniędzy swoim nauczycielom. Dzieci muszą przynieść określoną sumę pieniędzy. Jeśli nie uda im się uzbierać tyle, ile kazał im marabut, są karane. Karą może być skucie łańcuchami i pobyt w pustym pomieszczeniu lub brutalne pobicie. Oczywiście ani grosz z tych pieniędzy nie jest przeznaczony dla szkoły czy uczniów, wszystko trafia do kieszeni marabuta.

#3. Świątynie w Zachodniej Afryce

152258767

W Zachodniej Afryce młode dziewice oddawane są na służbę do świątyń, aby służąc bogom odpokutować za grzechy całej rodziny. Służba ta to nic innego jak ciężka niewolnicza praca, wykorzystywanie seksualne i życie w ciągłym poczuciu wstydu. Dziewczyny nie mogą mieć żadnych pieniędzy, a ich rodziny muszą im dostarczać jedzenie i ubrania. Dziewczyny muszą uprawiać seks z kapłanami, kiedy ci mają na to ochotę. Jeśli dziewczyna odmawia, jest bezlitośnie gwałcona. Wedle tamtejszych wierzeń to bogowie uprawiają z nimi seks, a kapłani są tylko wykonawcami ich woli. Efektem tego są tuziny dzieci, które są bękartami i nie mają żadnych praw. Jeśli rodzina odmówi wysłania dziewicy do świątyni, straszy się ją karą wiecznego potępienia. Jeśli dziewczyna umrze podczas swej służby bogom, rodzina musi przysłać następną. Dziewczyny te do końca swojego życia są niewolnicami.

#4. Służba domowa

450744521

Jest to jedna z najszybciej rozwijających się form współczesnego niewolnictwa. Ponad 10 milionów dzieci na całym świecie, z czego 71% to dziewczyny (najmłodsze mają pięć lat), służy w domach różnych ludzi. Do ich obowiązków należy sprzątanie, zajmowanie się ogrodem, gotowanie i opieka nad dziećmi swoich gospodarzy. A tak dokładniej - właścicieli. I nie dzieje się to tylko w słabo rozwiniętych krajach. W USA pracuje obecnie 50 000 dzieci-niewolników, a co roku przemyca się około 17 000 dzieci, które następnie są sprzedawane. Dziecko takie jest trzymane w odosobnieniu, za zajmowanie się domem czy też pracą w polu dostaje jedynie wyżywienie. Często dzieci te są wykorzystywane seksualnie oraz bite. Nie mogą opuszczać domu ani chodzić do szkoły, więc większość z nich jest analfabetami.

#5. Uprawianie konopi w Szkocji

113734236

Dzieci z Chin czy Wietnamu są szmuglowane do Szkocji, gdzie w starych opuszczonych budynkach uprawia się konopie. Okna budynków są szczelnie zasłonięte, drzwi zamknięte, a wewnątrz 12-13-letnie dzieci całymi dniami zajmują się uprawą roślin. Szacuje się, że rocznie do Wielkiej Brytanii przemyca się 300 dzieci, które są kupowane przez gangi narkotykowe. Dzieci nie widzą światła dziennego, cały czas przebywają w dusznych pomieszczeniach oświetlanych lampami grzewczymi i wdychają toksyczne chemikalia. Dzieci są zastraszane, wmawia się im, że jeśli nie wyrobią normy lub spróbują uciec, ich rodziny zostaną zabite. A jakby tego było mało, jeśli policja znajdzie taką miejscówkę i zrobi nalot, dzieci te są wsadzane do więzień za uprawę narkotyków.

#6. Dżokeje w wyścigach wielbłądów

85451787

Myśląc o dżokejach widzimy oczami wyobraźni małych facecików z koniem pomiędzy nogami. Jeśli chodzi o wyścigi wielbłądów organizowane w Zatoce Perskiej, to dżokejami są dzieci i w dodatku są one niewolnikami. Miesięcznie uprowadza się z Pakistanu około trzydziestu dwuletnich chłopców, których następnie sprzedaje się trenerom. Nie oznacza to, że dwuletnie dzieci biorą udział w wyścigach. Nowym właścicielom dzieciaków łatwo jest zahamować ich wzrost i pilnować stałej, bardzo niskiej wagi. I oczywiście nauczyć ich ścigać się na wielbłądach. Chłopcy zaczynają brać udział w wyścigach w wieku 10 lat. Jeśli nie wygrają kilka razy z rzędu, są torturowani i zostawiani na pewną śmierć.

#7. Pobieranie organów od dzieci

152938380

Zorganizowane gangi wyciągają pomocną dłoń do ludzi, którzy oczekują na przeczep. Na całym świecie zapotrzebowanie jest tak duże, że w większości przypadków chory nigdy nie doczeka się dawcy. Jeśli jednak mamy sporą sumkę pieniędzy, możemy sobie kupić na czarnym rynku dowolny organ. Wiadomo, że organy pobrane od dzieci są lepsze. Pół biedy jeśli gangi ukradną dziecku tylko nerkę i zostawią je przy życiu. Niestety coraz częściej porywa się dzieci z biednych krajów, najczęściej sieroty, przemyca się je do bogatych krajów i sprzedaje wszystkie organy. Wiemy, że rocznie przeszczepia się około 70 000 nerek zakupionych na czarnym rynku, ale nie ma żadnych danych, ile dzieci jest porywanych po to, aby stać się częściami zamiennymi.

#8. Przymusowa praca w kopalniach

176828243

Nawet dla dorosłego praca w kopalni jest wyczerpująca, ryzykowna i szkodliwa dla zdrowia. A co dopiero dla dzieci, które sprzedawane są właścicielom nie do końca legalnych kopalni. Już trzyletnie dzieciaki zmuszane są do pracy w ciasnych, ciemnych kopalniach, dźwigając ciężki sprzęt, wdychając przeróżne zanieczyszczenia. Około milion dzieci pracuje w kopalniach w Afryce, Ameryce Łacińskiej, Azji i nawet w Europie. Dziewczynki oprócz pracy w kopalni zmuszane są również do prostytucji. Ci mali niewolnicy nie otrzymują żadnego wynagrodzenia za pracę, która powoduje trwały uszczerbek na zdrowiu fizycznym i psychicznym.

#9. Niewolnicy na plantacjach

Chocolate Pod On Tree

Większość dzieci uśmiecha się, gdy dostanie czekoladę. Ale dzieci pracujące na plantacjach kakaowca w Ghanie czy na Wybrzeżu Kości Słoniowej nie mają pojęcia, co to jest czekolada ani jak smakuje. Najczęściej na plantacje sprzedaje się dzieci, które zostały osierocone lub są bezdomne. Handlarze obiecują im lepsze życie, ale życie na plantacji jest gorsze niż to, które miały przedtem. Praca jest bardzo ciężka, a dzieci często ulegają wypadkom przy pracach takich jak wycinanie trawy maczetą. Za tę sytuację plantatorzy obwiniają rząd, a rząd obwinia plantatorów. Dziennikarz BBC, który robił program o produkcji czekolady odkrył, że nawet czekolady, na których widnieje znak Fairtrade produkowane są z kakao pochodzącego z plantacji, na których niewolniczo pracują dzieci.
12

Oglądany: 81798x | Komentarzy: 46 | Okejek: 153 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało