7 spośród najbardziej nietypowych wysp świata

Było morze, w morzu kołek, a na kołku siedział zając… czy jakoś tak. Teraz do faktów: na Filipinach znajduje się wyspa, która nazywa się Luzon. Na wyspie jest jezioro - Taal. Póki co wszystko w normie, ale teraz zrobi się ciekawiej, bo na jeziorze tym znajduje się kolejna wyspa - Volcano Island. Na niej zaś - tak, dokładnie - kolejne jezioro. A zatem, krótko podsumowując, jezioro Main Crater znajduje się na Volcano Island na jeziorze Taal, na wyspie Luzon, na Filipinach, na Oceanie Spokojnym.

#2. North Sentinel

W Zatoce Bengalskiej znajduje się nieduża, kwadratowa w kształcie wyspa North Sentinel. Tej jednak nie sposób nikomu polecić na wakacje - zamieszkują ją bowiem Sentinelczycy, jeden z ostatnich ludów, który całkowicie oparł się cywilizacji. Reagują agresją na wszelkie próby kontaktu. Te 200-400 osób (dokładna liczebność nie jest oczywiście znana) prowadzi zbieracko-łowiecki tryb życia, a reszta świata uznała, że warto po prostu zostawić ich w spokoju.

#3. Okinawa

„To nie jest kraj dla starych ludzi”, mówi się często… ale nie o Japonii. W niej bowiem znajduje się ponoć najszczęśliwsze miejsce na Ziemi, kraina mlekiem (sojowym) i miodem (ekologicznym) płynąca, gdzie ludzie dożywają sędziwego wieku, rozkoszując się emeryturą. No właśnie - ten sędziwy wiek stanowi pewną zagadkę, ponieważ na samej wyspie Okinawa żyje ponad 450 osób w wieku przekraczającym 100 lat! Dlaczego akurat tam? Nie wiadomo. Pewne jest jednak, że tradycyjne życzenia urodzinowe odpadają.

#4. Ilha da Queimada Grande

Jeśli komuś wydaje się, że to Australia chce zabić go na każdym kroku, to jest w błędzie. Istnieje miejsce wielokrotnie gorsze. To Ilha da Queimada Grande, czyli w sumie nieduża wysepka u wybrzeży Brazylii, kompletnie zamknięta dla turystów przez tamtejsze wojsko. Wyspa wprost roi się od jadowitych węży, które tylko czyhają na okazję, by zaatakować. Biolodzy stwierdzili nawet, że „gdziekolwiek na wyspie staniesz, nigdy nie będziesz dalej niż metr od śmierci”. Miło jak cholera.

#5. Wyspa Wniebowstąpienia

Ludzie doskonale sprawdzili się w niszczeniu środowiska naturalnego - w tej kwestii absolutnie nie mają sobie równych. A jak jest w drugą stroną? Pierwsze próby tzw. terraformowania przeprowadzono już w połowie XIX wieku na Wyspie Wniebowstąpienia - na Oceanie Atlantyckim, 1600 kilometrów od wybrzeża Afryki. Pod wodzą Darwina i Hookera na zupełnie wyjałowioną wulkaniczną wyspę zaczęto sprowadzać rośliny i zwierzęta z różnych stron świata. Po jakimś czasie okazało się, że świetnie sobie radzą, tworząc autonomiczny, samowystarczalny ekosystem.

#6. Niihau

Choć w XXI wieku wydaje się to bez mała niemożliwe, jest faktem - dwaj bracia odziedziczyli Niihau, wyspę w archipelagu Hawajów i tam - wraz ze 130-osobową społecznością - żyją według własnych zasad. Mówią lokalnym językiem, w szkołach uczą życia w oparciu jedynie o zasoby dostępne na wyspie i wpuszczają tylko Hawajczyków i nieliczne wycieczki turystów. Właściciele wyspy odrzucili już wiele propozycji sprzedaży - w tym tę od rządu amerykańskiego, opiewającą na zawrotną kwotę miliarda dolarów.

#7. Sokotra

Należący do Jemenu archipelag Sokotra nie leży bynajmniej na żadnym z końców świata, nie jest też szczególnie odizolowany. Mimo to wydaje się najbardziej odizolowanym miejscem na planecie. Wszystko za sprawą porastającej wyspy roślinności tak nietypowej, że wręcz wyglądającej jak przeniesiona z innej planety. Aż jedna trzecia flory Sokotry to endemity - rośliny niewystępujące nigdzie indziej.

Źródła: 1, 2, 3