Rzadko publikujemy listy do redakcji, ale tym razem sprawa jest poważna. Napisała do nas przejęta losem Polski, anonimowa bojowniczka. Ta sprawa dotyczy nas wszystkich - chodzi o sterowanie pogodą i umysłami ludzi - intryga zatacza tutaj szerokie kręgi, a w spisek zamieszany jest polski kler.
Minęło już kilka dni, a wiadomości o dalszych losach autorki powyższych słów nie ma.
Droga anonimowa Bojowniczko, jeśli tam jesteś i czytasz tę wiadomość, odezwij się. Wczoraj jedna osoba z redakcji wyjrzała przez okno i zobaczyła podejrzanie spokojne drzewa. Obawiamy się, że to może być wina żółtego satelity. Czy jest jakiś sposób, aby się przed nim obronić? Potrzebujemy wskazówek w tych ciężkich czasach.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą